Wysłany: 2022-08-31, 02:49 Rak prostaty wzrasta leki przeciwpasozytnicze grzybicze
Śmiertelność z powodu raka prostaty jest w Polsce o połowę wyższa niż w innych krajach Europy. System leczenia wymaga poprawy
Lekarze wskazują, że m.in. przez starzenie się społeczeństwa liczba zachorowań na nowotwór prostaty rokrocznie wzrasta, a na dodatek pandemia spowodowała duże opóźnienia w diagnostyce i leczeniu chorych. Tymczasem w Polsce – choć jakość i dostęp do świadczeń i nowoczesnych terapii powoli się poprawiają – skuteczność leczenia pacjentów z rakiem prostaty wciąż znacząco odbiega od państw Europy Zachodniej i krajów rozwiniętych. – Współczynnik śmiertelności dla raka prostaty w Polsce jest wyższy o ok. 50 proc. w porównaniu z Europą. To oznacza, że coś złego dzieje się w leczeniu pacjentów – mówi dr n. farm Leszek Borkowski, prezes Fundacji Razem w Chorobie.
– W związku z pandemią COVID-19 obserwujemy pacjentów, którzy zgłaszają się do onkologa z bardziej zaawansowaną chorobą. Spodziewamy się kumulacji takich pacjentów w kolejnych miesiącach, co spowoduje automatyczne wydłużenie kolejek. Musimy brać pod uwagę, że jeszcze nie wszyscy chorzy, u których choroba rozwijała się w okresie pandemii, trafili do odpowiedniej diagnostyki i leczenia. Wynika to m.in. z tego, że pacjenci nadal obawiają się kontaktu ze służbą zdrowia – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr hab. n. med. Jakub Kucharz, specjalista onkologii klinicznej z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie PIB w Warszawie.
Przez lata rak prostaty był w Polsce drugim najczęstszym – po raku płuca – nowotworem wśród mężczyzn. Ta kolejność się jednak odwróciła. Liczba zachorowań na raka prostaty zwiększyła się już kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich dekad. Rokrocznie diagnozuje się go u ok. 15 tys. mężczyzn i stwierdza 5-6 tys. zgonów z jego powodu. W tym roku liczba zachorowań może być jednak większa, do czego przyczyniła się pandemia i spowodowane nią opóźnienia w diagnostyce.
– Pacjentów, którzy zgłaszali się do onkologa w okresie pandemii, z całą pewnością było mniej – mówi dr hab. n. med. Jakub Kucharz. – W Polsce problemem jest brak odpowiednich danych odnośnie do rejestrowalności pacjentów onkologicznych. Jednocześnie Krajowy Rejestr Nowotworów, który prowadzi statystyki odnośnie do epidemiologii, publikuje swoje dane z kilkuletnim opóźnieniem, więc zobaczymy te statystyki dopiero za jakiś czas.
Rak prostaty najczęściej dotyka mężczyzn po 60. roku życia, ale w grupie ryzyka znajdują się też dużo młodsi panowie. W ostatnich latach lekarze obserwują szybki wzrost liczby zachorowań wśród pacjentów nawet przed 50. rokiem życia. Choroba często rozwija się w ukryciu i przez długi czas przebiega bezobjawowo, a nawet jeśli dolegliwości występują, wielu pacjentów przed zgłoszeniem się do lekarza powstrzymuje wstyd i strach przed leczeniem.
Co jednak istotne, wczesna diagnoza i wykrycie nowotworu prostaty w początkowym stadium, kiedy obejmuje on tylko gruczoł krokowy, daje dużą szansę na całkowite wyleczenie. Stwarza też możliwość zastosowania u pacjenta nowoczesnych i mniej inwazyjnych terapii. W Polsce gros przypadków nadal jest jednak wykrywanych w zaawansowanym stadium.
– Patrząc na nowotwór prostaty, widzimy dwa niepokojące zjawiska. Po pierwsze, Polska w ocenie statystycznej wydaje się taką cudowną wyspą, gdzie mamy relatywnie mniej chorych niż w krajach sąsiednich. Po drugie, standaryzowany współczynnik śmiertelności dla raka prostaty jest wyższy o 50 proc. w porównaniu z Europą. To oznacza, że źle szukamy i część pacjentów ucieka nam z rejestrów, co jest niedobre, bo trudno prognozować politykę lekową, nie wiedząc, ilu mamy chorych – twierdzi dr n. farm. Leszek Borkowski, prezes Fundacji Razem w Chorobie.
Jak podkreśla, znacznie zwiększona śmiertelność wskazuje, że coś złego dzieje się w leczeniu pacjentów. Odsetek pięcioletnich przeżyć chorych z rakiem prostaty sięga niewiele ponad 50 proc. przypadków, podczas gdy na Zachodzie wynosi 70 proc.
– To jest współczynnik, który jest ogromnym wyzwaniem dla każdego ministra zdrowia – mówi prezes Fundacji Razem w Chorobie. – Nie możemy godzić się z sytuacją, w której ktoś, tylko dlatego że jest Polakiem, umiera szybciej na raka prostaty.
Leczenie raka prostaty opiera się głównie na radioterapii, która niszczy komórki rakowe, albo chirurgicznym wycięciu nowotworu. W tym drugim przypadku niemal powszechna jest już prostatektomia laparoskopowa, a od niedawna coraz popularniejsze stają się też nowoczesne i mało inwazyjne zabiegi z wykorzystaniem robotów chirurgicznych.
Jakość świadczeń i dostęp do nowoczesnych metod leczenia w Polsce systematycznie się poprawiają. Pacjenci w ramach programów lekowych zyskują dostęp, choć jeszcze nie w pełni refundowany, do nowoczesnych terapii hormonalnych o wysokiej skuteczności. Ponieważ nowotwór prostaty potrzebuje do rozwoju androgenów (np. testosteronu), leczenie hormonalne opiera się w dużej mierze na blokowaniu ich syntezy w organizmie chorego.
Poprawę pod tym względem przyniósł 2019 rok, kiedy po długich staraniach pacjenci doczekali się uzupełnienia opcji terapeutycznych dla chorych przed chemioterapią o enzalutamid. To nowoczesny lek hormonalny, który podany przed chemioterapią wydłuża życie, nie osłabia organizmu i nie wywołuje długiej listy skutków ubocznych. Wciąż jednak obowiązują ograniczenia w jego dostępności, bo nowoczesnym leczeniem enzalutamidem, apalutamidem czy darolutamidem zostali objęci tylko pacjenci z przerzutami. To oznacza, że grupa chorych, u których nowotwór jest oporny na kastrację, ale jeszcze nie dał przerzutów, nie ma do niego dostępu.
– Dostęp do terapii w przypadku zaawansowanego raka gruczołu krokowego w Polsce jest ograniczony, dlatego że szereg nowych terapii, które zostały już zarejestrowane, nie jest u nas refundowanych. Przykładowo dla pacjentów z przerzutowym, wrażliwym na kastrację rakiem prostaty jedyną opcją, którą w tej chwili dysponujemy w ramach leczenia refundowanego, jest dołączenie chemioterapii do hormonoterapii. Nie dysponujemy nowymi lekami hormonalnymi, które mogą być stosowane na tym etapie choroby. Również w przypadku opornego na kastrację nieprzerzutowego raka stercza nie mamy refundacji terapii, o których wiadomo, że są skuteczne, aktywne, pozwalają wydłużyć czas do wystąpienia przerzutów i czas przeżycia pacjentów – mówi dr hab. n. med. Jakub Kucharz.
Lekarze podkreślają, że na potrzebę zwiększania dostępu do nowoczesnych, rejestrowanych w Europie leków hormonalnych wskazywać mogą duże dysproporcje w nakładach na leczenie pacjentów onkologicznych.
– W Polsce na jednego pacjenta w programie lekowym szpiczaka plazmocytowego wydajemy prawie 94 tys., na pacjenta z chłoniakiem – 121 tys. zł, natomiast na pacjenta z prostatą – 43 tys. zł – wskazuje dr n. farm. Leszek Borkowski.
– Wzrost nakładów na leczenie pacjentów z rakiem gruczołu krokowego powinien być przesunięty zwłaszcza na aspekt choroby wrażliwej na kastrację w stadium uogólnienia, kiedy mamy jeszcze możliwość zastosowania nowoczesnych, skutecznych terapii hormonalnych, a tym samym opóźnienia albo uniknięcia chemioterapii, oraz u pacjentów z opornym na kastrację, nieprzerzutowym rakiem prostaty, u których też możemy opóźnić czas do progresji choroby – postuluje specjalista onkologii klinicznej z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie PIB w Warszawie.
– Trzeba pamiętać, że u pacjenta z rakiem prostaty to przerzuty odległe są w większości odpowiedzialne za kolejne dolegliwości i problemy zdrowotne. Dlatego terapia, która pozwala opóźnić wystąpienie tych przerzutów o ponad 20 miesięcy, w oczywisty sposób przekłada się na jakość życia pacjentów.
ITRAKONAZOL
Rak prostaty, płuc, podstawnokomórkowy skóry. Możliwe białaczka, rak jajnika, piersi, trzustki. Może wzmacniać inne leki.
NIKLOZAMID
Rak piersi, prostaty, jelita grubego, jajnika, szpiczaka mnogiego, mózgu, ostra białaczka szpikowa, płuc, głowy i szyi. Białaczka, rak prostaty, wątroby, mózgu.
IWERMEKTYNA
Rak jajnika, piersi, płaskonabłonkowy przełyku, przewlekła białaczka szpikowa, raki systemu trawiennego, moczowego, krwi, reprodukcyjnego, glejak mózgu, czerniak i płuc. Jest skuteczna przeciwko szerokiej gamie nowotworów i ma wiele efektów.
DISULFIRAM
Rak kości, prostaty, piersi, jelita grubego, kolczystokomórkowy skóry głowy i szyi.
CYMETYDYNA
Nowotwór żołądka, rak okrężnicy, rak i guzy jelita grubego.
KETOKONAZOL
Rak prostaty, wątroby
Proszę przekaż znajomym, którzy mogą być zainteresowani tą informacją i moimi lekami.
Dziękuję
Jan Krongboon
massagewarsaw gmail com
0066994403698
Sprzedam klomid clomifene citrate 50mg, opakowanie 10 tabletek, jeden listek. Po 50zl za listek.
Nazwa leku Ovinum Antiestrogen.
Wazny 01.2026.
Producent Biopharm, Tajlandia.
Poczta 10zl i przelew na pko.
Lub wysle bezposrednio z Tajlandii - poczta rejestrowana 40zl idzie 10-15 dni.
dziekuje
Jan Krongboon
massagelondon gmail com
0066994403698 whatsapp
Wysłany: 2024-10-05, 13:32 Lista 10 leków najbardziej potrzebnych w leczeniu raka leki
Lista 10 leków najbardziej potrzebnych w leczeniu raka przeciwpasozytnicze przeciwgrzybicze
Po raz czwarty opublikowano listę Top Ten Onko 2024, czyli dziesięciu leków - zdaniem onkologów - najbardziej potrzebnych w leczeniu nowotworów litych, jeszcze nieobjętych refundacją w Polsce. Za najważniejszy uznano preparat przydatny w leczeniu raka szyjki macicy.
Opublikowano listę Top Ten Onko 2024 zawierającą 10 najbardziej potrzebnych z punktu widzenia onkologów leków potrzebnych przy leczeniu nowotworów litych
Pierwsze miejsce w tegorocznym zestawieniu zajął lek cemiplimab w leczeniu raka szyjki macicy
Prof. Barbara Radecka wskazała, że przy tworzeniu tegorocznej listy kierowano się przede wszystkim niezaspokojonymi potrzebami chorych
Potrzebne leki na nowotwory nieobjęte refundacją
Podstawą do głosowania była lista rekomendacji zaproponowana przez prezesa Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej i konsultanta krajowego w dziedzinie onkologii klinicznej prof. Macieja Krzakowskiego (na podstawie analiz przeprowadzonych przez firmę HTA Consulting). Następnie odbyło się głosowanie ekspertów Towarzystwa. W tym roku głosowało 8 osób, każda z nich mogła wskazać 10 leków najbardziej potrzebnych do wprowadzenia do praktyki klinicznej. Głosujący mogli jednak dodawać własne sugestie i jeden z takich dodanych leków znalazł się w tym zestawieniu.
Pierwsze miejsce w tegorocznym zestawieniu Top Ten Onko 2024 zajął lek cemiplimab w leczeniu raka szyjki macicy, który jako jedyny znalazł się we wskazaniach wszystkich głosujących i zdobył 75 na 80 możliwych punktów. Eksperci uznali, że ten lek powinien być zrefundowany w naszym kraju w pierwszej kolejności.
Pozostałe leki wymagające refundacji w pierwszej kolejności to:
durvalumab (rak dróg żółciowych),
selpercatinib (rak tarczycy),
durvalumab + tremelimumab (rak wątroby),
pembrolizumab (rak urotelialny i rak żołądka),
trastuzumab deruxtecan (rak żołądka i niedrobnokomórkowy rak płuca),
nivolumab + kabozantynib (rak nerkowokomórkowy),
lutet (177Lu) (rak prostaty),
abemacyklib (wczesny rak piersi).
Jak podkreśla w komentarzu przekazanym PAP prof. Maciej Krzakowski lek cemiplimab stosowany jest w tzw. immunoterapii w nowotworach narządu płciowego kobiety. Onkolog wyjaśnia, że u dużej części chorych poddawanych leczeniu chirurgicznemu lub radiochemioterapii dochodzi do nawrotu miejscowego albo do rozsiewu nowotworu.
- Stosujemy chemioterapię na bazie cisplatyny plus bewacyzumab, po której jednak po pewnym czasie dochodzi do progresji - zaznacza. Immunoterapia w porównaniu do chemioterapii zmniejsza ryzyko nawrotu, wydłużając czas wolny od progresji o 25 proc. w stosunku do komparatora (leku porównawczego) oraz o 30 proc. zmniejsza ryzyko zgonu. - Leczenie było znacznie lepiej tolerowane. Dlatego pierwsze miejsce na liście jest zasłużone - dodaje konsultant krajowy.
Lista na pilne potrzeby pacjentów
Część innych leków z tej listy również jest stosowana w immunoterapii w stanach zaawansowanych. Do takich leków należy durvalumab, pembrolizumab oraz nivolumab. Trastuzumab derukstekan to tzw. koniugat, czyli połączenie leku cytostatycznego z przeciwciałem działającym na receptor HER2 w raku piersi. Z kolei lutet (177Lu) jest celowaną terapię radioizotopowa.
Jak zaznacza prof. Piotr Wysocki leczenie to "znamiennie poprawia przeżycie całkowite pacjentów z rozpoznaniem uogólnionego raka prostat". Ostatni na liście abemacyklib jest lekiem, który według specjalisty pierwszy raz od bardzo długiego czasu pozwolił na "znamienną poprawę rokowania chorych na raka piersi poddawanych pooperacyjnej hormonoterapii uzupełniającej".
Prof. Barbara Radecka wskazuje, że przy tworzeniu tegorocznej listy kierowano się przede wszystkim niezaspokojonymi potrzebami chorych. Przyznaje jednak, że "wśród opiniowanych preparatów niewiele było leków, które w badaniach klinicznych wykazały spektakularną skuteczność". Jej zdaniem większości z nich brakuje jednak w codziennej praktyce klinicznej.
- Niektóre nasze głosy - to także sygnał do przemysłu farmaceutycznego, który niekoniecznie musi być zainteresowany kolejnym procesem refundacyjnym. Wskazując leki sugerujemy, że należy pochylić się nad pewną grupą chorych, nawet jeśli to nie jest marketingowo korzystne - przekonuje.
Prof. Piotr Wysocki zwraca uwagę, że decyzje Ministerstwa Zdrowia w poprzednich latach pokrywały się z sugestiami ekspertów. - Co ważne, nasze interpretacje wyników badań pokrywają się też z interpretacją wartości leków przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w kontekście ich ceny, co jest ogromnie istotne - uważa.
Zdaniem konsultanta krajowego w dziedzinie onkologii klinicznej prof. Macieja Krzakowskiego ostateczne decyzje o refundacji leków powstają w wyniku interakcji trzech stron - klinicystów, producentów oraz Ministerstwa Zdrowia. - My jako środowisko możemy kształtować programy lekowe, zachęcam wszystkie grupy kliniczne do ich współtworzenia i doskonalenia - zaznacza.
==========
Leki przeciwpasożytnicze, przeciwgrzybicze, antybiotyki terapie antynowotworowe w leczeniu raka alternatywne eksperymentalne leki rak nowotwór tarczycy, prostaty, wątroby, skóry, płuc, jelita grubego, piersi, jajnika, kości, mózgu, odbytu, wątrobowokomórkowy, kory nadnercza, ostra białaczka szpikowa, głowy i szyi, podstawnokomórkowy skóry, trzustki, szpiczak mnogi, kostniakomięsak, mięsak, rdzeniak, glejak wielopostaciowy, kolczystokomórkowy skóry głowy i szyi, płaskonabłonkowy przełyku, przewlekła białaczka szpikowa, raki systemu trawiennego, moczowego, krwi, reprodukcyjnego, glejak mózgu, czerniak
GRYZEOFULWINA
Działa na większość rodzajów raka. Dawkowanie 500g 3x dziennie
ITRAKONAZOL
Rak prostaty, płuc, podstawnokomórkowy skóry. Możliwe białaczka, rak jajnika, piersi, trzustki. Może wzmacniać inne leki.
NIKLOZAMID
Rak piersi, prostaty, jelita grubego, jajnika, szpiczaka mnogiego, mózgu, ostra białaczka szpikowa, płuc, głowy i szyi. Białaczka, rak prostaty, wątroby, mózgu.
IWERMEKTYNA
Rak jajnika, piersi, płaskonabłonkowy przełyku, przewlekła białaczka szpikowa, raki systemu trawiennego, moczowego, krwi, reprodukcyjnego, glejak mózgu, czerniak i płuc. Jest skuteczna przeciwko szerokiej gamie nowotworów i ma wiele efektów.
DISULFIRAM
Rak kości, prostaty, piersi, jelita grubego, kolczystokomórkowy skóry głowy i szyi.
CYMETYDYNA
Nowotwór żołądka, rak okrężnicy, rak i guzy jelita grubego.
KETOKONAZOL
Rak prostaty, wątroby
Proszę przekaż znajomym, którzy mogą być zainteresowani tą informacją i moimi lekami.
Dziękuję
Jan Krongboon
massagewarsaw gmail com
0066994403698
Automatyczne tłumaczenie artukułu ze strony Care Oncology Clinic z Lodnynu, o protokole leczenia stosowanego na wszystkie rodzaje raka i na każdym stopniu ich rozwoju, włączając wczesne stadium.
Również można stosować w leczeniu podtrzymującym po zakończeniu standardowego leczenia lub w przerwach standardowego leczenia oraz jako część długoterminowej strategii łagodzenia ryzyko nawrotu lub przerzutów.
Co to jest protokół COC?
Protokół COC to schemat leczenia skojarzonego składający się z licencjonowanych leków, specjalnie zaprojektowanych przez Care Oncology do stosowania wspomagającego wraz ze zwykłymi terapiami pacjenta (tj. standardową opieką).
Cztery leki zawarte w schemacie COC Protocol to: metformina, bardzo popularny lek przeciwcukrzycowy; atorwastatyna, rodzaj statyny stosowanej w leczeniu chorób sercowo-naczyniowych; doksycyklina, rodzaj antybiotyku często stosowany w leczeniu przewlekłych infekcji, takich jak trądzik; oraz mebendazol, lek powszechnie stosowany w leczeniu zakażeń pasożytniczych u dzieci i dorosłych.
Wybraliśmy te cztery leki spośród tysięcy potencjalnych kandydatów, ponieważ pasują do naszych z góry określonych kryteriów wyboru. Kryteria te obejmują solidne dowody skuteczności przeciwnowotworowej, spójny mechanizm działania i, co ważne, dobry profil bezpieczeństwa. Te trzy główne założenia kształtowały nasze podejście od samego początku.
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Rak jest złożoną chorobą wymagającą złożonego leczenia i uważamy, że dodanie dalszych terapii do standardowego leczenia powinno być bardzo dokładnie ocenione. Nie tylko z punktu widzenia skuteczności, ale także, co ważne, bezpieczeństwa. Dlatego całe nasze podejście opiera się na dowodach – głównie opublikowanych badaniach naukowych, a także, w coraz większym stopniu, na naszych własnych danych.
Wiele różnych leków dostępnych na rynku ma co najmniej kilka opublikowanych dowodów potwierdzających ich stosunkowo skuteczne stosowanie w leczeniu raka, ale niewiele z tych leków ma poziom dowodów zarówno bezpieczeństwa, jak i skuteczności, których wymagamy w Protokole COC. Istnieją już duże ilości szczegółowych danych dotyczących każdego z leków objętych protokołem, zebranych na podstawie wieloletniego stosowania w populacji ogólnej – co pomogło nam uzyskać kluczową przewagę podczas opracowywania.
Skrupulatnie przeszukaliśmy dekady opublikowanych danych na temat każdego leku objętego Protokołem COC, badając, jak działają one w różnych populacjach pacjentów (w tym u pacjentów z rakiem) oraz na modelach komórkowych i zwierzęcych w laboratorium. Dane te, w połączeniu z naszym własnym doświadczeniem klinicznym, pomagają nam dobrze zrozumieć, jak te leki będą zachowywać się u pacjentów z różnymi stadiami i typami raka, zarówno w połączeniu ze sobą, jak i w połączeniu z wieloma innymi terapiami przeciwnowotworowymi. Ta wiedza jest najważniejsza, a z naszych badań wynika, że tego rodzaju dowodów po prostu nie ma jeszcze w przypadku wielu innych kandydatów na leki przeciwnowotworowe poza wskazaniami rejestracyjnymi – zwłaszcza w przypadku podawania ich w skojarzeniu.
Terapia antymetaboliczna, która może potencjalnie celować w każdy nowotwór
Protokół COC ma działać poprzez ograniczenie ogólnej zdolności komórek nowotworowych do pobierania i wykorzystywania (tj. „metabolizowania”) energii.
Komórki rakowe potrzebują ogromnych ilości energii, aby przeżyć, a zdecydowana większość nowotworów wykorzystuje proces adaptacyjny zwany tlenową glikolizą, aby wytworzyć nadmiar energii, której potrzebują (Kroemer i Pouyssegur, 2008). Każdy z leków w protokole może być ukierunkowany na różne molekularne procesy metaboliczne zaangażowane w tlenową glikolizę i ją otaczającą, a to może pomóc obniżyć ogólne tempo metabolizmu komórki nowotworowej (Jang i in., 2013).
Uważamy, że leki z protokołu COC mogą działać w połączeniu, aby konsekwentnie ograniczać podaż i zużycie energii, jednocześnie zapobiegając adaptacji komórek nowotworowych i wykorzystywaniu innych szlaków do pobierania energii (Jagust i in., 2019). W rezultacie komórki nowotworowe stają się coraz słabsze i mniej zdolne do pobierania i wykorzystywania składników odżywczych (np. 2016). To ogólnie utrudnia komórkom nowotworowym przeżycie, wzrost i rozprzestrzenianie się w organizmie. Stopniowo osłabione komórki (w tym komórki bardziej odporne i wcześniej oporne na leczenie) stają się bardziej podatne na ataki innych terapii przeciwnowotworowych zabijających komórki, takich jak radioterapia, chemioterapia, terapia hormonalna i terapie celowane (Bradford i Khan, 2013; Chen i in. 2012; Lacerda i in., 2014; Lamb i in., 2015a; Pantziarka i in., 2014).
Wierzymy, że poprzez skupienie się na dostosowanych mechanizmach metabolicznych, które są wspólne dla większości nowotworów (ale zwykle nie dla zdrowych komórek), protokół COC może być skuteczny i selektywny w przypadku praktycznie każdego nowotworu, niezależnie od konkretnego typu, stadium lub lokalizacji nowotworu. Publikowane badania epidemiologiczne i laboratoryjne w coraz większym stopniu potwierdzają potencjalnie szeroki zakres tej terapii (Chae i in., 2015, 2016; Iliopoulos i in., 2011; Lamb i in., 2015b; Pantziarka i in., 2014).
Mechanistyczna spójność w działaniu – siła kombinacji
Prawdziwa moc Protokołu COC tkwi w specyficznej kombinacji leków, których używamy. Opracowaliśmy protokół nie tylko jako schemat czterech indywidualnych terapii, z których każda ma działanie przeciwnowotworowe, ale także jako pojedynczą terapię skojarzoną - z potencjałem do wytworzenia potężnych efektów synergistycznych (Mokhtari i in., 2017). Każdy lek z protokołu został wybrany, ponieważ dowody sugerują, że razem będą miały „mechanistyczną spójność” w sposobie, w jaki mogą celować w raka. Mówiąc prościej, oznacza to, że każdy z leków COC Protocol może celować w komórki nowotworowe z różnych, uzupełniających się punktów widzenia. A to wielokierunkowe podejście znacznie utrudnia komórkom nowotworowym przystosowanie się i przeżycie.
Na przykład wszystkie cztery leki mogą atakować rakowe komórki macierzyste, ale każdy z nich blokuje inną, podstawową ścieżkę wykorzystywaną przez komórkę. Metformina bardzo utrudnia „bateriom” komórki (zwanym mitochondriami) prowadzenie reakcji molekularnych potrzebnych do wytworzenia energii, podczas gdy doksycyklina blokuje maszynerię komórkowego DNA, której mitochondria potrzebują do replikacji i naprawy (Skoda i in., 2019). Statyny mogą następnie zmieniać ekspresję genów komórek macierzystych raka, czyniąc komórki bardziej wrażliwymi na inne terapie przeciwnowotworowe (Kodach i in., 2011), a mebendazol może zakłócać wiele innych procesów molekularnych zaangażowanych w podział komórek, aby pomóc w blokowaniu wzrostu komórek rakowych (Hothi i in. ., 2012; Hou i in., 2015). Łącząc razem wszystkie cztery czynniki, protokół COC może uderzyć w te szczególnie trudne do leczenia komórki w wielu „słabych punktach”. Podobnie jak uderzenie jeden-dwa, pozostawia to komórki mniej zdolne do unikania i regeneracji lub rozwijania odporności.
Badania laboratoryjne zaczynają podkreślać skuteczność tego podejścia przy użyciu kombinacji leków protokołu COC. W jednym badaniu mechanistycznym połączenie statyny i metforminy znacznie zmniejszyło wzrost komórek raka prostaty bardziej niż każdy z tych czynników osobno (Wang i in., 2017). Badania obserwacyjne wykazały również potencjalnie „synergistyczne” działanie tych leków na różne nowotwory (Babcook i in., 2014; Danzig i in., 2015; Lehman i in., 2012; Nimako i in., 2017). Obecnie trwa badanie kliniczne metforminy i doksycykliny w leczeniu raka piersi (NCT02874430), a także utworzono nasz własny program badawczy METRICS, aby przyspieszyć badania nad kombinatorycznym zastosowaniem tych środków w leczeniu raka.
Długotrwała terapia wspomagająca
Protokół COC został zaprojektowany przede wszystkim jako długoterminowa terapia „wspomagająca”, aby pomóc zoptymalizować standardowe leczenie. Ponieważ jednak leczenie metaboliczne zgodnie z protokołem COC ma być długotrwałe, pacjenci mogą również stosować ten protokół jako schemat leczenia podtrzymującego po zakończeniu standardowego leczenia lub w przerwach od standardowego leczenia oraz jako część długoterminowej strategii łagodzenia ryzyko nawrotu lub przerzutów. Z tego powodu warto również zauważyć, że każdy z leków z Protokołu COC ma również opisane korzystne mechanizmy działania w chorobie nowotworowej, które nie są uzależnione od jednoczesnego podawania standardowych terapii, a które mogą niezależnie przyczynić się do zmniejszenia ryzyka nawrotu i rozprzestrzenianie się przerzutów.
Model opieki onkologicznej
Aktywny nadzór medyczny nad każdym pacjentem
Chociaż leki Protokołu COC są bezpiecznie stosowane w populacji ogólnej od wielu lat, nie są one pozbawione skutków ubocznych. Ponadto sytuacja każdego pacjenta jest zarówno złożona, jak i wyjątkowa – wymaga starannej, spersonalizowanej oceny. Dlatego każdy pacjent, który trafia do Poradni Opieki Onkologicznej znajduje się pod bezpośrednią opieką klinicystów posiadających specjalistyczną wiedzę w zakresie przepisywania leków z Protokołu COC w kontekście chorób nowotworowych. Nasi klinicyści indywidualnie oceniają potencjalne korzyści i ryzyko związane z przyjęciem protokołu COC u każdego pacjenta. Będą zalecać protokół COC pacjentom tylko wtedy, gdy uznają, że będzie to bezpieczne i korzystne. Każda recepta na protokół COC jest dostosowana do potrzeb pacjenta, a dawki i schematy leczenia są dokładnie sprawdzane i dostosowywane w zależności od postępów pacjenta.
Dlatego ważne jest, aby pacjenci byli dokładnie monitorowani w naszej klinice przez cały okres leczenia.
Posiadam te leki w Polsce, mogę też je wysłać taniej bezpośrednio z Tajlandii.
Jan Krongboon
massagelondon gmail com
0066994403698 whatsap telegram
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum